13 grudnia 2009

{28} Holandia, Tulip Time!


Kolejny oficjal z Holandii, otrzymany od Marÿke, która mnie swoją drogą bardzo zaskoczyła. Otóż to, co napisała jest przeplatanką angielskiego i polskiego - okazuje się, że Marÿke bywa w Polsce całkiem często, głównie w Poznaniu (pewnie ma tu rodzinę), ale zdarzyło jej się również odwiedzić mój ukochany Toruń :) Zachęca też do odwiedzenia Holandii, najlepiej w kwietniu, kiedy tulipany są najpiękniejsze, a spacer wśród nich porównuje do stąpania po pełnym żywych kolorów obrazie. Kartka jest przeurocza, choć przedstawia reprodukcję plakatu musicalu wystawianego w Stanach Zjednoczonych i przez Amerykanów stworzonego. Tytuł podoba mi się strasznie, ze względu na grę słów - "It's tulip time in Holland: Two lips are calling me". Muzykę napisał Richard Whiting, a słowa Dave Radford. Musical został po raz pierwszy wystawiony w roku 1915, a plakat ten znajduje się teraz w zbiorach amsterdamskiego muzeum historycznego. Znaczek - moja pierwsza powtórka ;) Potwierdza tylko moją teorię na temat holenderskich znaczków. A i kartek stamtąd i znaczków pewnie mi przybędzie sporo, bo za kilka dni mój tata tam jedzie na czas nieokreślony ;)

8 komentarzy:

  1. Bardzo ładna! Też zwróciłam uwagę na tę grę słów :D

    OdpowiedzUsuń
  2. O...jaka śliczna. Własnie dzis udało mi sie zakupic kartki retro, równiez niesamowicie mi sie podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo mi się podoba ta karteczka! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale świetna ! Takie retro kartki są najpiękniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A moze sie pochwale - tylko jak juz to jutro ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kartka świetna, a znaczków z rowerem też już mam kilka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Naprawdę świetna. Ktoś trafił w sedno - biorąc pod uwagę Twoje zamiłowanie do musicali. Gra słów rzeczywiście niezła. Zrób konkurs na jej tłumaczenie:)

    OdpowiedzUsuń