Tę kartkę dostałam w ramach RR od Reginy. Po niej wysłała jeszcze jedną, bo ta długo nie docierała, w końcu przyszła po 2 miesiącach od wysłania! Przedstawia bardzo popularny w Malezji, szczególnie w regionie Malakka, środek transportu, zwany trishaw, czyli w wolnym tłumaczeniu po prostu trójkołowiec. Tak jak pan na trzecim zdjęciu, tak tubylcy zarabiają na życie, wożąc turystów na wygodnych siedzeniach na tyłu pojazdu. W ten sposób można objechać całe miasto, często za grosze, jeśli trafi się na zdesperowanego "przewodnika"... Tego typu wózki są popularne także w miastach europejskich, nawet w moim ukochanym Toruniu można kilka takowych uświadczyć, jednak są one zdecydowanie mniej urokliwe niż te ze zdjęć. Nie mówiąc już o tym, że objechać można w ten sposób Ratusz, może wjechać w jedną małą uliczkę i wrócić na miejsce, po czym zapłacić całkiem sporo kasy ;) A z innej bajki - czy widzieliście na oficjalnym postcrossingowym blogu post o Tuvalu? Można sobie "zaklepać" kartki robione przez tamtejsze dzieci!
Trochę śmiechowa ta kartka
OdpowiedzUsuńfajna, kolorowa!
OdpowiedzUsuńAleż kolorki :)
OdpowiedzUsuńKolorowa, jak chyba wszystkie malezyjskie :)
OdpowiedzUsuńFajna! Mam juz 9 kartek z tej Malezysjkiej serii.
OdpowiedzUsuń