A oto kartka kończąca całą meksykańską serię. Tym razem już nie od Gerardo, a od Lebena. Sam ją zaprojektował - umawiając się na swapa, miałam do wyboru spośród tysięcy kartek - co prawda jest to kartka reklamowa hotelu, ale co z tego, skoro w piękny sposób ukazuje miasto? A miastem tym jest Puerto Vallarta w stanie Jalisco, nad zatoką Banderas u wybrzeży Oceanu Spokojnego. Ma około 170 tys. mieszkańców. W latach 60-tych gwiazdy Hollywood odkryły uroki tropikalnego raju nad zatoką Banderas. Od tamtej pory Puerto Vallarta stał się jednym z głównych meksykańskich kurortów nad Pacyfikiem. Co roku około 1,5 miliona turystów przybywa tutaj, by rozkoszować się pięknymi plażami, przyjemną o każdej porze roku pogodą, sportami wodnymi i życiem nocnym. Ten nadmorski kurort ciągnie się aż 40 km wzdłuż zatoki, ale jego centrum to Viejo Vallarta, najstarsza dzielnica Puerto Vallarta. Zachowała ona pewne cechy typowej meksykańskiej osady, gdzie domy są kryte dachówką i pobielone wapnem, a brukowane uliczki wiodą w kierunku porośniętych lasami gór. Na Isla Río Cuale, małej wyspie na rzece przecinającej miasto, jest ogród botaniczny, a także wiele butików i kafajek. Co do znaczka - jest to znaczek-nieznaczek ;) Ot, druczek z poczty, a szkoda...
Też nie lubię druczków i stempli z poczty ... jednak znaczek to znaczek :) a kartka ślicznie zrobiona :)
OdpowiedzUsuńjak na kartkę reklamową jest prześliczna! tylko znaczka szkoda, poprzedni meksykański był sliczny.
OdpowiedzUsuńkartka jest świetnie zaprojektowana! ;-)
OdpowiedzUsuńNawet nie widać, że to reklama. Po prostu ładna kartka :)
OdpowiedzUsuńJa chce tam mieszkac ;o
OdpowiedzUsuńAle malownicza kartka:)Bardzo mi sie podoba
OdpowiedzUsuńO żeś Ty! Ileż Ty masz tych Meksyków ? :)
OdpowiedzUsuńświetna, genialnie zaprojektowana:D
OdpowiedzUsuń