Oto kartka, którą dostałam od Fernando, z którym szykuje się więcej wymian kartkowych, równolegle z mailową korespondencją. Santiago jest stolicą Chile, tutaj mieszka i pracuje Fernando. Miasto położone jest w środkowej części kraju, na przedgórzu andyjskim nad rzeką Mapocho administracyjnie należy do regionu Metropolitana. Santiago jest największym miastem kraju, mieszka tam trzecia część ludności państwa, około 5 mln. mieszkańców. W tle widać już szczyty Andów, w których niniejszym się zakochałam. Rozległa stolica Chile składa się w rzeczywistości z kilku miast. Właściwe Santiago, położone wokół miasta z czasów kolonialnych, otoczone jest 31 comunas zbudowanymi w różnych okresach, które zlały się w jedno megamiasto. Indianie o mało nie starli miasta z powierzchni ziemi zaledwie w 6 miesięcy po jego założeniu w 1541 r. Jeszcze pod koniec XVI w. w 200 chatach z cegły wypalanej na słońcu mieszkało zaledwie 700 Hiszpanów i Metysów oraz indiańska służba i robotnicy. Zaopatrzenie w wodę było niepewne, drogi łączące przyszłą stolicę z resztą kraju niebezpieczne, a wody rzeki Mapocho co jakiś czas zalewały osadę. Jak widać, Santiago miało naprawdę ciężkie początki, przetrwało jednak i rozrosło się do dzisiejszych, wielkich rozmiarów. Jeszcze znaczek - bardzo ładny, świąteczny :)
Chile to fascynujące miejsce. Też czekam na wytagowane kartki stamtąd, ale coś ciężko idzie i straciłam już wiarę w uczciwość nadawczyni :(
OdpowiedzUsuńchrzanić miasto, ale te Andy! *-*
OdpowiedzUsuń:D
Pozazdrościć takiej wymiany.
Załatwię Was - czekam też na Wyspy Wielkanocne od Fernando ^^
OdpowiedzUsuńNo nasza stolica może pozazdrościć takiego widoku ;P
OdpowiedzUsuńŁadny widoczek (tylko trochę blady, ale zakładam, że to skan). Znaczek też śliczny.
OdpowiedzUsuńPopieram Pasażerkę i podpisuję się nogami i rękami ! Andy robią wrażenie
OdpowiedzUsuńOrlico, jak to mawiają moi znajomi, umrzyj! :P
OdpowiedzUsuń