7 stycznia 2010

{50.5} Meksyk, El Mercado de Coyoacán



Przedostatnia już kartka od Gerardo, przedstawiająca tym razem El Mercado de Coyoan. Jest to oczywiście tradycyjne targowisko, pełne wrzaskliwych przekupek i straganów obfitujących w kontrastujące ze sobą barwne owoce i warzywa. Jako ciekawostkę podam fakt, że w tej dzielnicy, Coyoacán, mieszkała Frida Kahlo i Lew Trocki. Chociaż kartka nie pokazuje żadnego widoczku czy zabytku, i tak mi się podoba - ma w sobie coś meksykańskiego, a przecież o to tu chodzi ;) Jako, że mamy tutaj apetyczne zdjęcie, napiszę może kilka słów o kuchni meksykańskiej, którą uwielbiam. Przede wszystkim łączy ona elementy kuchni tubylczych Indian i hiszpańskich konkwistadorów. Opiera się głównie na kukurydzy i roślinach strączkowych (około 20 różnych gatunków fasoli) i różnych odmianach papryki i chili. Podstawowym surowcem w przygotowaniu wielu potraw jest tzw. masa lub też masa nixtamalera, otrzymana z przemiału ziaren kukurydzy. Tradycyjnie, Indianie meksykańscy moczyli ziarna kukurydzy w ługu wypłukanym z popiołu drzewnego. Kukurydza poddana takiej obróbce ma większą wartość odżywczą i charakterystyczny smak, łatwo rozpoznawalny m.in. w plackach tortilla. Wykorzystanie normalnej mąki kukurydzianej w przepisach na potrawy meksykańskie nie pozwoli więc na pełne odtworzenie charakterystycznych smaków tej kuchni. Współcześnie tortille sporządza się na północy Meksyku z pszenicy (tortilla de harina), zaś na południu z kukurydzy (tortilla de masa).
Obawiam się, że kolejka kartek do wystawienia tutaj jest już tak duża, że muszę porzucić mój system jednej kartki dziennie ;)

8 komentarzy: