31 marca 2010

{122} Polska, Strachocin

Jeszcze raz patriotycznie - tym razem kartka od Bruna, zaprojektowana przez niego samego. Choć miejscowość, z której pochodzi, nie ma może żadnych zabytków ani nic, z czego zasłynęłaby w świecie, to kartka jest bardzo urokliwa. Może przez sepię, może przez ramki, nie wiem, ale naprawdę coś w niej tkwi takiego, że przyciąga wzrok. Mnie się w każdym razie bardzo podoba ;) Sam zaś Strachocin leży w województwie zachodniopomorskim, w pobliżu Stargardu Szczecińskiego. Ciekawostką jest fakt, że przepływająca tędy rzeka Krapiel ma w tym miejscu charakter górski, na okolicznych bagnach występują liczne gatunki ptactwa.

29 marca 2010

{121} Korea Południowa, Świątynia Songgwangsa

Tym razem rarytasik - Korea Południowa. Dostałam ją w ramach prywatnej wymiany od Corey'a, a przedstawia nocny widok (naprawdę!) świątyni Songgwang sa - jeden z najsłynniejszych koreańskich klasztorów szkoły sǒn. O początku istnienia klasztoru wiadomo niewiele. Najpewniej został zbudowany pod koniec panowania dynastii Silla, czyli ok. X w. przez Hyerina, który zależne od źródeł jest albo mistrzem sǒn lub mistrzem hwaǒm. Klasztor nosił wówczas nazwę Kilsang i był raczej małych rozmiarów, jest nawet nazywany pustelnią lub małą świątynią, gdyż miał ok. sześciuset stóp kwadratowych. Wiele lat później, bo w roku 1969, Songgwang-sa stał się klasztorem należącym do systemu ch'ongnim. Na czele klasztoru stanął mnich, który gotów był poświęcić mu życie, rozpoczął on na wielką skalę prace rekonstrukcyjne klasztoru. Klasztor znów stał się wiodącą sił buddyzmu koreańskiego. Na tym zdjęciu wygląda naprawdę pięknie z tymi wszystkimi lampionami...

28 marca 2010

{120} Białoruś, Mińsk

Na dziś kartka z Białorusi, znowu od Viki, ale jak widać tym razem nocny widok, idealny do mojej kolekcji nocnych stolic. Vika pisze, że na zdjęciu przedstawione są bramy miasta od strony głównego dworca kolejowego - to pierwszy element zabudowań, jaki zobaczymy po przyjeździe do Mińska pociągiem. Wyglądają imponująco, zwłaszcza w tym oświetleniu. Na mniejszym zdjęciu widzimy zaś sam dworzec. Czy naprawdę tylko w Toruniu są jeszcze wyłącznie dworce wyglądające jak po zagładzie atomowej?

26 marca 2010

{119} Malezja, Malakka

Nie wiem, czemu, ale od ostatniej kartki nie mogłam dodać nic nowego - przy próbie załadowania zdjęcia pojawiał się komunikat "Błąd serwera"... W każdym razie tym razem kartka z Malezji od Reginy, 16latki z miasta Malakka. Za panowania sułtanów Malakka (Melaka) była jednym z najważniejszych i najbogatszych ośrodków handlowych w Azji Południowo- Wschodniej. Niektórzy twierdzą, że w tym właśnie mieście można poznać prawdziwe oblicze Malezji. Początkowo Malakka była tylko jedną z wielu rybackich wiosek. Około 1400 r. zwrócił na nią uwagę hinduski władca Sumatry – Parames’wara. Pod jego rządami wioska przekształciła się w ważny port, w którym załogi statków przeczekiwały monsun i uzupełniały zapasy. W 1405 r. do Malakki przypłynął admirał Zheng He, przywożąc dary od cesarza Chin, Yong-luo, oraz obietnicę udzielenia ochrony przed napadami Tajów. Wkrótce potem zaczęli przybywać do miasta chińscy osadnicy. Nazywano ich Baba, Nyonya, a także Chińczykami znad cieśniny.

23 marca 2010

{118} Polska, Białystok

Daaawno nic nie dodawałam, choć kolejka kartek wciąż duża... Na dziś więc, tak na dobry początek, trochę patriotyzmu - oto bowiem kartka od naszego GreyBoy'a, czyli Krzysztofa, prosto z Białegostoku. Był dumą i radością hetmana Branickiego, stał się natchnieniem Zamenhofa – twórcy esperanto. Rodziły się tu i upadały fabrykanckie fortuny, dziś jest pełen wizji i możliwości rozwoju. Można o Białymstoku mówić na wiele sposobów: że to najbardziej egzotyczne z polskich miast, że to miasto o ogromnym potencjale, dzięki swojemu położeniu na wschodnich rubieżach Unii Europejskiej. Można o wielokulturowości, a można i o innowacyjnym przemyśle, tudzież o inwestycjach, których tempa mogłyby pozazdrościć znacznie większe miasta. Białystok położony jest nad niewielką rzeczką Białą i od niej wywodzi swą nazwę (rzeka – stok). Legendy przypisują powstanie miasta litewskim książętom, ale z dokumentów możemy się tylko dowiedzieć, że prawie nie zasiedlone dobra nad Białym Stokiem otrzymał w 2 poł. XV w. Raczko-Tabutowicz.

12 marca 2010

{117} Macedonia, Skopje

Kolejna kartka, którą chyba mogę uznać za element kolekcji nocnych stolic Europy. Pochodzi oczywiście ze stolicy Macedonii, czyli Skopje. Pamiętam, że w gimnazjum, kiedy miałam się nauczyć nazw stolic, nauczycielka geografii pomagała nam zapamiętać nazwę Skopje za pomocą stwierdzenia, że przecież Aleksander Macedoński skopał wiele tyłków ;) Co do samej kartki, wysłała mi ją Marja, ta sama, od której wcześniej dostałam nocne Helsinki. Jeszcze mała ciekawostka: Nazwa miasta Skopje jest w języku polskim rodzaju nijakiego i odmienia się jak słońce, np. Byłem w Skopju. Jedziemy do Skopja lub pozostaje nieodomieniona, np. Byłem w Skopje. Jedziemy do Skopje. Czy tylko dla mnie ta pierwsza odmiana wydaje się dziwna? ;)

9 marca 2010

{116} Liechtenstein, Vaduz

Pamiętacie jeszcze moją kolekcję nocnych stolic? Oto kolejny kwiatek, który zdobyłam tylko cudem, dzięki Genkowi i jego sieci kontaktów ;) Kartkę tę dostałam od Pauli, która w była Liechtensteinie. Oczywiście kartka przedstawia zamek Vaduz, który jest położony wysoko nad miastem o tej samej nazwie, stolicy państwa. Został zbudowany w XVI wieku i do dziś jest siedzibą rodziny książęcej Liechtensteinów. Zamek w Vaduz jest historycznym centrum kraju. Największa część zamku pochodzi z XVI wieku, a najstarsza z XII wieku.

8 marca 2010

{115} Kaługa, Rosja

Kartka rosyjska z polskiego taga. Wysłała mi ją Tanya. I Tanya i kartka pochodzą z miejscowości zwanej Kaługa, która znajduje się 180 km na południowy zachód od Moskwy. 350-tysięczne miasto położone niedaleko drogi ze stolicy kraju ("kijowskoje szosse") do Kijowa, wśród lasów, wzgórz, często spotykanych tu podziemnych źródełek, z wijącą się w dolinach rzeką Oką. Miasto założone w 1371 r. ma głęboko zakorzenione (w związku zapewne ze swoim położeniem) tradycje kupieckie. Współczesnym kojarzy się także często z kosmonautyką - w Kałudze żył i pracował słynny rosyjski uczony polskiego pochodzenia Konstanty Ciołkowski. Wjeżdżających do miasta wita więc naturalnych rozmiarów makieta rakiety kosmicznej. 

5 marca 2010

{114} Brazylia, Podziemny tunel kolejowy

Kartka z mojego pierwszego RR - dotarła do mnie po czterech miesiącach... Wysłał ją Luciano z Brazylii, przedstawia wjazd do tunelu podziemnego, jakich pełno w Brazylii. Ja niestety nie znalazłam nic ciekawego na ten temat, bo i sam Luciano nie napisał nawet, gdzie to dokładnie się znajduje. Wiem tylko, że tunel nazywa się Litorina - Wujek Google o nim chyba nie słyszał. Myślę, że może Petitek będzie w stanie napisać nam coś więcej o tego typu trasach pociągów w krajach Ameryki Łacińskiej? :)

4 marca 2010

{113} Brześć, Białoruś

Kartkę tę dostałam jako oficjalną od Borysa z Białorusi. Miałam ją swego czasu w ulubionych na stronce postcrossingu :) Przedstawia ona cerkiew w Brześciu, czyli w mieście, które jest ośrodkiem polskiej kultury na Białorusi. Ba, Borys nawet kartkę zapisał po polsku. Mniej więcej ;) Leży w samym południowo-zachodnim krańcu państwa, graniczy z Polską. Pierwsza wzmianka o Brześciu pochodzi z 1017. Był we władaniu książąt ruskich (XI - XIII w.), później wraz z Rusią zdobyty został przez Litwę. Na mocy unii polsko-litewskiej znalazł się w granicach Rzeczpospolitej. Jest to miejsce zawarcia unii brzeskiej (1596) i brzeskiego traktatu pokojowego (1918).

1 marca 2010

{112} Rosja, St. Petersburg, Sobór św. Izaaka

Długo nic nie dodawałam i znowu zrobiła się spora kolejka... Tę kartkę otrzymałam od Raulinki w ramach miejskiego RRa. To kolejny już widok St. Petersburga, ale wg mnie chyba najładniejszy. Na pierwszym planie jest pomnik cara Mikołaja I, a w tle widzimy kopułę soboru św. Izaaka - charakterystyczny element krajobrazu Petersburga, który rozbłyskuje na południe od placu Dekabrystów. Niewiarygodnie bogate wnętrze udostępniono jako muzeum (zakaz fotografowania). Od 1990 r., po 62 latach przerwy, w ważniejsze święta religijne znów odbywają się tu nabożeństwa. Ogłoszony w 1818 r. przez Aleksandra I konkurs na projekt soboru wygrał Francuz Ricard de Montferrand. Budowa potrwała na tyle długo – do 1858 r. – że następca Aleksandra, Mikołaj I, miał sposobność wprowadzenia do pierwotnej koncepcji zmian zmierzających w kierunku monumentalizmu. Przeznaczone na filary olbrzymie bryły granitu sprowadzono z Finlandii. Oczywiście wcześniej trzeba było zbudować linię kolejową i specjalne statki. Na zachodniej fasadzie widnieje posąg Montferranda z modelem katedry w dłoni. Kilkaset stopni wiedzie na kolumnadę (kołonnada; zamykane godzinę wcześniej od soboru; 100 rb, uczniowie 50 rb) wokół bębna kopuły. Panorama miasta jest zachwycająca.